W zimniejsze dni mamy zazwyczaj ochotę na coś słodkiego, a zarazem rozgrzewającego. Ale warto mieć w domu coś co się szybko nie zepsuje i można sięgnąć po to, kiedy ma się tylko ochotę. Mowa oczywiście o dżemach. Mi najlepiej smakują z twarogiem. Ulubionym dżemem mojej rodziny jest dżem morelowy. Ostatnio stwierdziłam, że warto standardowy przepis troszkę udoskonalić. Fenomenalnie pasuje do ciepłej filiżanki herbaty.
Dżem morelowy
- 2kg moreli
- około 0,5 kg cukru
- sok z 1-2 cytryn
- łyżka startego imbiru
- pół szklanki wody
Morele powinny być dojrzałe, ale niezbyt miękkie. Kroimy je na ćwiartki, usuwając pestki. Do garnka wlewamy wodę i przesypujemy morele. Gotujemy. Kiedy zaczną puszczać sok, dosypujemy cukier, dodajemy sok z cytryny i imbir. Gotujemy około 40 minut aż morele zaczną się rozpadać, pamiętając by mieszać od czasu do czasu, żeby się nie przypaliły. Gorące konfitury przekładamy do słoików, zakręcamy i stawiamy do góry dnem, zostawiając do ostygnięcia. Gorące przetwory same się wekują w ten sposób. Oczywiście zamiast zwykłego cukru możemy użyć cukru żelującego, wtedy należy dodać go tyle ile jest podane w przepisie na opakowaniu. Kwestia dodatku imbiru jest też sprawą indywidualną. Ja dodaję około łyżki, ale należy pamiętać, że imbir ma dość specyficzny smak i najlepiej spróbować w trakcie robienia, czy dżem nie jest zbyt ostry.
Smacznego!
wow! super przepis :)
OdpowiedzUsuńna pewno wykorzystam, bo uwielbiam morele i imbir :)
niech tylko się morele zaczną :) :P